Długa noc
Marka: | Miejsce kradzieży: | Miejsce odzyskania | Data kradzieży: | Data odzyskania: |
Toyota Avensis | Kraków | Kraków | 5 marca 2004 | 6 marca 2004 |
Wieczorem, 5 marca pan Paweł zaparkował swoją Toyotę Avensis na jednym z krakowskich parkingów w centrum miasta i udał się do pobliskiej kawiarni. W Krakowie pan Paweł był przejazdem i przed powrotem do domu chciał się jeszcze spotkać z dawnymi znajomymi. Spotkanie trochę się przedłużyło i na parking pan Paweł wrócił dopiero po kilku godzinach. Zdziwił się kiedy zauważył, że nigdzie nie ma jego samochodu.
Przez dłuższą chwilę zupełnie nie wiedział co powinien zrobić. Parking był niestrzeżony, a pora była już na tyle późna, że w okolicy nie było już nikogo, kogo mógłby zapytać czy nie widział przypadkiem okoliczności zdarzenia. W końcu pan Paweł zdecydował się po prostu zadzwonić na policję i zgłosić kradzież. Kiedy skończył rozmawiać, przypomniał sobie, że w jego samochodzie zamontowane było jeszcze zabezpieczenie antykradzieżowe IKOL.
Teraz, kiedy okazało się, że skradziono jego samochód, nie bardzo co prawda wierzył w możliwość szczęśliwego zakończenia tego zdarzenia. Odnalazł jednak w dokumentach numer telefonu i zadzwonił do Centrum Operacyjnego IKOL prosząc o uaktywnienie Modułu IKOL SVR. Później wykonał jeszcze tylko jeden telefon – do znajomego, którego poprosił o możliwość noclegu. Dla pana Pawła zapowiadała się bardzo długa noc.
Tymczasem pracownicy Centrum Operacyjnego IKOL rozpoczęli działania zmierzające do zlokalizowania skradzionej Toyoty Avensis. Na szczęście ich praca nie trwała zbyt długo i jeszcze przed południem mogli zadzwonić do pana Pawła z dobrą wiadomością. Samochód został odnaleziony w jednym z pięciu stojących obok siebie garaży. Dojazd do nich możliwy był tylko samochodem osobowym, a same garaże nie były w żaden sposób oznakowane. Dzięki Systemowi IKOL Toyota pana Pawła została jednak odnaleziona, a policja mogła już na miejscu potwierdzić, że w garażu rzeczywiście znajduje się skradziony pojazd. Samochód nie miał nawet jeszcze zmienionych tablic rejestracyjnych.
Po odnalezieniu Toyoty policja musiała jeszcze tylko przeprowadzić niezbędne czynności operacyjne. Po ich zakończeniu samochód mógł już wrócić do właściciela. Pan Paweł był bardzo zadowolony i w rozmowie z pracownikiem Centrum Operacyjnego IKOL przyznał, że właściwie to nie wierzył, że jego samochód naprawdę może zostać odnaleziony. Tym bardziej nie spodziewał się, że może to nastąpić w tak krótkim czasie. Na koniec pana Pawła spotkała jeszcze miła niespodzianka, gdyż okazało się, że pan Paweł sądził, że za odzyskanie jego Toyoty będzie musiał jeszcze dodatkowo zapłacić. Całe zdarzenie okazało się zatem dla pana Pawła bardzo przyjemnym zaskoczeniem. Teraz już był naprawdę przekonany o skuteczności i niezawodności Systemu IKOL SVR.
Ze względów bezpieczeństwa niektóre szczegóły zdarzenia zostały zmienione.
Kategorie: Wszystkie artykuły, Odzyskania dzięki IKOL SVR | Komentarze: Brak